expr:class='"loading" + data:blog.mobileClass'>

Strony

środa, 3 września 2014

Prolog

Nikt nie chciałby być uzależniony od papierosów, alkoholu i heroiny. Nikt nie chciałby staczać się co raz bardziej z każdym dniem. Nikt nie chciałby trafiać co drugi dzień do izby wytrzeźwień. A wszystko przez jebaną miłość. 
Jestem Jake, a moje życie zmieniło się z dnia na dzień, przez dziewczynę, która mnie zostawiła jakieś pół roku temu. Zacząłem ćpać i palić, żeby o niej nie myśleć. Codziennie zalewałem się w trupa. Robię to do tej pory. Mam 17 lat i nie ma mi kto pomóc. Jestem na samym dnie, a dziewczyna, która mnie rzuciła codziennie śmieje mi się w twarz. Tak, codziennie spotykam ją w szkole. 
CHCĘ ZE SOBĄ SKOŃCZYĆ. 
Jednak do tej pory nie wyszło. Wszelkie próby samobójstwa okazywały się klapą, zawsze ktoś musiał mnie znaleźć, gdy już byłem blisko swojego wymarzonego stanu. ŚMIERĆ. 
Trzeba mieć cholerną odwagę, żeby popełnić samobojstwo. 
Jestem słaby emocjonalnie. Tyle mogę o sobie powiedzieć. 


JEDEN DESZCZOWY DZIEŃ, JEDNO PRZYPADKOWE SPOTKANIE, JEDNO SPOJRZENIE, JEDEN GEST, to może być twoja przyszłość. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz